Mogę jedynie powiedzieć, że "Noi Albinoi" to must see kina skandynawskiego, sięgnęłam po ten film dopiero teraz i sama się sobie dziwię. Co druga scena to perełka i można przewijać w kółko i dalej się zadziwiać. Niby taki prosty, a pozostaje
niedziela, 23 stycznia 2011
Noi Albinoi
Film niesamowity. Prosty, klarowny, niebieski. Noi to jedna z ciekawszych i bardziej intrygujących postaci, jak dla mnie kosmita nie pasujący kompletnie do swojego otoczenia, buntownik z wyboru, człowiek z ideałami kopany przez życie, uciekający do swojego własnego specyficznego świata. Z pozoru dziwny, jednak tak naprawdę jedyny normalny bohater tego filmu - wszyscy wokół niego są zastani, zaśniedziali, bez marzeń, pogodzeni do bólu ze swoim losem, za co spotka ich jednak kara. Morał filmu jest klarowny, więcej nie zdradzę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz